Czyszczenie i dezynfekcja klimatyzacji i urządzeń chłodniczych

Czy czyszczenie klimatyzacji jest potrzebne?

Konieczność utrzymania czystości urządzeń klimatyzacyjnych i chłodniczych, nie jest już chyba dla nikogo zaskoczeniem. 

Wzrost zainteresowania tą kwestią zarówno ze strony firm profesjonalnie zajmujących się montażem i serwisem instalacji, jak również samych użytkowników urządzeń, to niewątpliwie pozytywny trend.

Różnego rodzaju zanieczyszczenia obecne na urządzeniach są bowiem przyczyną nie tylko ich mało estetycznego wyglądu ale przede wszystkim gorszej wydajności chłodniczej, większego zużycia energii a nawet poważnych awarii, ze zniszczeniem sprężarki włącznie. Zanieczyszczona instalacja to również rozwój drobnoustrojów, będących przyczyną nieprzyjemnego zapachu, alergii, różnorodnych dolegliwości oraz chorób, które w skrajnym przypadku mogą nawet doprowadzić do śmierci. Dla wielu firm to także ryzyko dużych strat spowodowanych awariami (zepsuty towar , przestoje w produkcji etc).

Szczególnie ważne jest utrzymanie w czystości dwóch kluczowych elementów układów klimatyzacyjnych i chłodniczych – parownika oraz skraplacza, a przede wszystkim ich lameli, których zanieczyszczenie niesie ze sobą najdalej idące skutki. Z racji ich innego umiejscowienia i funkcji oba elementy wymagają – w zakresie czyszczenia i dezynfekcji – nieco innego traktowania.

Czyszczenie skraplaczy

W skrócie rzecz ujmując, zadaniem skraplacza (jednostki zewnętrznej) jest oddanie na zewnątrz ciepła pobranego z chłodzonego pomieszczenia oraz wytworzonego wskutek sprężania. Skuteczność tej funkcji uzależniona jest od efektywności wymiany ciepła pomiędzy skraplaczem i otoczeniem.

Skraplacz, z racji swej lokalizacji na zewnątrz pomieszczeń, wystawiony jest na kontakt z większą ilością (i różnorodnością) zanieczyszczeń niż parownik. Może to być krążący w powietrzu pył i kurz, wszelkiego rodzaju osady (np. nanoszone z deszczem), cząstki pochodzenia organicznego – np. pyłki roślinne, fragmenty roślin, sierść i pióra, martwe owady oraz inne. Niezależnie od rodzaju, wszystkie te zanieczyszczenia oklejają lamele skraplacza, tworząc w ten sposób niekorzystną warstwę izolacji cieplnej. Co więcej, ograniczają one (a nawet całkowicie zatykają) przestrzeń pomiędzy lamelami, co znacząco redukuje przepływ powietrza.

Skutkiem tak jednego jak i drugiego jest znaczne ograniczenie wymiany ciepła, co w prostej linii prowadzi do zmniejszenia wydajności chłodniczej skraplacza. Wzrasta obciążenie sprężarki, która – aby utrzymać wymagany poziom chłodzenia – musi działać z większą wydajnością i/lub przez dłuższe okresy czasu. To w efekcie prowadzi do:

  • zwiększenia poboru prądu i – tym samym – kosztów eksploatacji (nawet o kilkadziesiąt procent)
  • głośniejszej pracy urządzenia
  • większej awaryjności
  • krótszej żywotności urządzeń

Ale przede wszystkim powoduje, że nasza „klimatyzacja” czy też urządzenie chłodnicze – mimo najbardziej intensywnej pracy – nie zapewni nam żądanego poziomu chłodzenia.

Wszystkim powyższym, negatywnym skutkom można w prosty sposób zapobiec, odpowiednio dbając o czystość urządzeń. Z reguły nie wymaga to wiele czasu ani wysiłku, będzie też zapewne tańsze od wyższych kosztów energii, kosztów częstszych napraw oraz konieczności szybszej wymiany urządzenia.

Dokonując wyboru preparatu, którego użyjemy do czyszczenia skraplacza trzeba koniecznie brać pod uwagę, na jakie rodzaje zanieczyszczeń jest on narażony. Często zależy to od jego lokalizacji. W jednym miejscu problemem będą pyłki i cząstki roślin, w innym obfity pył i kurz, w jeszcze innym – np. w kuchniach restauracji czy hoteli – trudne do usunięcia tłuszcze. Nie każdy, nawet profesjonalny środek poradzi sobie z zabrudzeniem każdego  rodzaju i o każdej intensywności. Należy mieć to na uwadze jeśli nie chcemy nabyć produktu, którym następnie wyczyścimy co najwyżej zabłoconą podłogę…

Czyszczenie parowników

Zadaniem parownika (jednostki wewnętrznej) jest pobranie powietrza z pomieszczenia, schłodzenie go poprzez przetłoczenie pomiędzy lamelami, a następnie oddanie do pomieszczenia.

Większość z tego, co wyżej napisano w kwestii czyszczenia skraplaczy można z powodzeniem odnieść również do czyszczenia parowników. Oblepienie lameli parownika różnego rodzaju zanieczyszczeniami skutkuje ograniczeniem wymiany ciepła i wzrostem ciśnienia w układzie. To prowadzi do analogicznych konsekwencji – mniejszej efektywności chłodzenia, większego poboru prądu, większej awaryjności itd.

Oczywiście w przypadku – montowanych wewnątrz pomieszczeń – parowników zanieczyszczenia będą zwykle „lżejsze”, jak kurz czy pył. Nie znaczy to jednak, że można je zlekceważyć. Przy obecnej w parowniku wilgoci mogą one równie skutecznie okleić jego lamele oraz inne elementy – wentylator, filtry czy tacę ociekową – które także koniecznie powinny zostać wyczyszczone.

Tym niemniej do czyszczenia parowników z reguły używa się środków o łagodniejszym działaniu, zwykle także o właściwościach odkażających.

Dezynfekcja parowników

Niezwykle bowiem ważną kwestią przy czyszczeniu parowników jest ich dezynfekcja. Obecność ciepła i wilgoci stwarza wprost doskonałe warunki dla rozwoju bakterii oraz grzybów i pleśni. A te mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia a nawet życia osób korzystających z nie dezynfekowanej klimatyzacji.

Dlatego do mycia parowników należy stosować preparaty o właściwościach biobójczych, niszczących chorobotwórcze drobnoustroje. Warto zwrócić uwagę na to czy dany środek posiada wymagane polskim prawem pozwolenie (wydawane przez Ministra Zdrowia), bo tylko to gwarantuje nam, że rzeczywiście posiada on takie właściwości.

Do najczęściej spotykanych w układach klimatyzacji drobnoustrojów należą bakterie Legionella pneumphila, E.Coli (pałeczka okrężnicy), Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), Pseudomonas aeruginosa (pałeczka ropy błękitnej), Enterococcus Hirae (paciorkowiec kałowy) a także grzyby Aspergillus Niger (kropidlak czarny) oraz Candida Albicans.

Natomiast wśród chorób i dolegliwości, jakie wywołują można wymienić m.in.:

  • liczne alergie
  • tzw. Syndrom Chorego Budynku – zespół różnorodnych dolegliwości, takich jak bóle i zawroty głowy, mdłości, omdlenia, przemęczenie, utrudnione oddychanie, podrażnienie błon śluzowych oraz inne
  • „chorobę legionistów” (legionellozę), wywoływaną przez bakterie Legionella pneumophila – bardzo groźną chorobę, która w 1 na 5 przypadków prowadzi do śmierci, a na dodatek bardzo rzadko zostaje prawidłowo zdiagnozowana (więcej o legionellozie)

Na co dzień zapewne najbardziej odczuwalnym skutkiem obecności drobnoustrojów w układzie klimatyzacji bywa jednak wydobywający się z niej nieprzyjemny zapach. Często jest to powodem rezygnacji z włączenia klimatyzatora mimo panującego upału. A szkoda, bo skuteczna dezynfekcja bez problemu i z tym sobie poradzi.

Doskonałym miejscem dla rozwoju bakterii i innych drobnoustrojów są także układy odprowadzania skroplin, a zwłaszcza tace ociekowe. Są bowiem miejscem gromadzenia się szlamu, rdzy, zgorzeliny, pyłu unoszącego się w powietrzu, mułu i ciał stałych. W żadnym razie nie można zapomnieć o dezynfekcji także tych elementów. Często wprawdzie nie ma potrzeby „osobnego” ich czyszczenia, bo spływający z lameli środek dezynfekujący ostatecznie dotrze i do nich, jednak przy silniejszych zabrudzeniach konieczne może być ich zdemontowanie oraz dokładne wyczyszczenie i zdezynfekowanie.  Profilaktycznie dobrze też zastosować specjalne tabletki dezynfekujące oraz zapobiegające zatkaniu przewodów odprowadzania skroplin na skutek nagromadzenia się różnego rodzaju zanieczyszczeń. Przy okazji tabletki zabezpieczają przed powstawaniem odoru, jaki występuje w zbiornikach ze stojącą wodą.

Czyszczenie filtrów powietrza

Wspomnieć też wypada o myciu filtrów powietrza, w jakie wyposażone są klimatyzatory. Zanieczyszczone filtry ograniczają przepływ powietrza, prowadząc w efekcie do skutków analogicznych do tych, o których była mowa wyżej (mniejsza wydajność chłodnicza, większy pobór energii, częstsze awarie, nieprzyjemny zapach, ryzyko chorób i alergii itd.). Czyszczenie filtrów jest czynnością, którą użytkownik bez problemu może wykonać samodzielnie. Czasem wystarczy szczotka lub odkurzacz, lepiej jednak umyć je czystą wodą, lub też wodą z dodatkiem łagodnego środka czyszczącego. A najlepiej wykorzystać do tego celu preparat o dodatkowym działaniu dezynfekującym – o ile oczywiście dany środek może byś stosowany do mycia filtrów. Wszystko to jednak dotyczy standardowych filtrów elektrostatycznych. Inne filtry, jakie spotkać można w klimatyzatorach – np. pochłaniające zapachy, bakteriobójcze czy uzdatniające powietrze – są zwykle jednorazowego użytku. Po upłynięciu, określonego w instrukcji, okresu używania należy je wymienić na nowe.

Jednostki wewnętrzne, jednostki zewnętrzne…

Trzeba zaznaczyć, że zaprezentowany powyżej podział (skraplacz – parownik) bazuje w głównej mierze na miejscu montażu urządzenia (na zewnątrz lub wewnątrz pomieszczeń). Choć słuszny w większości przypadków, nie zawsze będzie on zasadny.

W niektórych urządzeniach – jak klimatyzatory przenośne czy meble chłodnicze z wewnętrznym agregatem – oba wymienniki ciepła znajdują się w pomieszczeniu. W innych przypadkach – np. w centralach klimatyzacyjnych typu rooftop – zarówno skraplacz jak i parownik montowane są na zewnątrz.

Tak więc być może bardziej właściwie byłoby mówić nie o czyszczeniu parowników oraz skraplaczy, ale o czyszczeniu wymienników ciepła zamontowanych wewnątrz oraz na zewnątrz pomieszczeń. Parowniki na zewnątrz narażone są na podobne zanieczyszczenia jak skraplacze. Z kolei skraplacze w pomieszczeniach będą zwykle mniej zanieczyszczone i należałoby je również dezynfekować. No i wreszcie nawet urządzenia w pomieszczeniach mogą być narażone na zabrudzenia bardzo silne (jak choćby te pracujące w kuchniach czy niektórych warsztatach).

Podsumowanie

Czysta klimatyzacja czy urządzenia chłodnicze to efektywniej, taniej i dłużej pracujące urządzenia oraz troska o własne zdrowie. A w przypadku urządzeń wykorzystywanych do przechowywania produktów lub w procesach technologicznych – to ograniczenie ryzyka strat często wielokrotnie większych niż tylko koszt przeglądu, naprawy czy nawet zakupu nowego urządzenia.

Przeglądy połączone z czyszczeniem i dezynfekcją wykonuje się zwykle dwa razy w roku – wiosną i jesienią. Generalnie lepiej zlecić je specjalistycznemu serwisowi, ale niektóre czynności konserwacyjne można wykonać także we własnym zakresie.

Niezależnie od tego, do czyszczenia i dezynfekcji zawsze warto używać sprawdzonych, skutecznych i bezpiecznych preparatów. Takich, jak najdłużej obecne na polskim rynku środki Rectorseal, od lat cieszące się uznaniem zarówno profesjonalistów, jak i samych użytkowników urządzeń. Wszystkie środki Rectorseal posiadają atesty PZH, a produkty dezynfekujące wymagane prawem pozwolenie Ministra Zdrowia, co gwarantuje, że ich użycie będzie zarówno bezpieczne jak i skuteczne.